Miasto w którym mieszkają Elfy, przychodzą tam też Magiczne Tygrysy, każdy w swoim interesie...

weszła przez bramę, i usiadła na ławce.

*podchodzi no niej* witam Cię :)

*podchodzi do Nalii.
-och, wybacz. nie zauwarzyłam cię.

nie szkodzi :)
*przygląda się jej dokładnie* hmm...jesteś smoczycą, Klan Ognia będzie mieć silnego przywódce :)

milo mi.

*siada pod drzewem. ławka jej zbrzydła

*kładzie się na plecach i patrzy w niebo*

*a było dziś wyjątkowo piękne.



weszła do karczmy, i wyniosła dwa steki i dwa trunki.


-tygrysy piją? -zachichotala.-jak tak, to się częstuj. *podała tygrysicy stek.


Postawiła porcje dla Nalii na ławce, a sama wyszła przez bramę.

*budzi się gdyź zaseła, spogląda na prezent od przyjaciółki*smoki są takie miłe ;)